Prognozy na 2023 rok – budownictwo mieszkaniowe

Na rynku nieruchomości znacząco odbiły się takie zdarzenia jak pandemia, wojna za wschodnią granicą, a także wynikająca z nich wysoka inflacja. Okazało się, że coraz mniej osób może pozwolić sobie na zaciągnięcie kredytu hipotecznego, a deweloperzy zwolnili tempo realizacji nowych inwestycji mieszkaniowych. Czy w 2023 roku czeka nas upragniona stabilizacja rynku? Czy ceny mieszkań wrócą do poziomu sprzed pandemii i wojny w Ukrainie?

Dane z grudnia 2022

W grudniu 2022 BIK donosiło, że aż o 60 procent spadła liczba zapytań o kredyty na zakup mieszkania bądź domu. To bezpośrednie odzwierciedlenie spadku popytu na nowe nieruchomości, jak również te pochodzące z rynku wtórnego. Zła wiadomość jest taka, że wraz z mniejszym popytem nie spadły ceny za metr kwadratowy – na to musimy jeszcze poczekać. Ale czy długo?

Stabilizacja jeszcze w pierwszym półroczu 2023

Agenci nieruchomości z całej Polski prognozują, że w pierwszej kolejności czeka nas spadek cen na rynku wtórnym. O ile w najbliższym czasie zakończy się wojna w Ukrainie, setki tysięcy obywateli tego kraju wrócą do domu, tym samym zwalniając ogromną liczbę wynajmowanych mieszkań. Konsekwencją z pewnością będzie mniejszy lub większy spadek cen najmu. Do kwestii kosztów utrzymania optymistycznie podchodzi NBP, który prognozuje stopniowy spadek inflacji w ciągu najbliższych miesięcy. Jeżeli więc nagle nie wystąpi okoliczność negatywnie wpływająca na krajową czy światową gospodarkę, wszystko wskazuje na to, że jeszcze w drugim kwartale tego roku dojdzie do stabilizacji rynku nieruchomości. Czy ceny wrócą to tych sprzed pandemii i wojny? Możliwe, ale należy być gotowym na różne potencjalne scenariusze.

Kto będzie mógł kupić mieszkanie na kredyt w tym roku?

Kupno mieszkania w mniejszym stopniu będzie zależne od ceny za metr kwadratowy. Większy wpływ na możliwości Polaków w tym zakresie będzie mieć wysoka inflacja, drogie kredyty hipoteczne oraz brak zdolności kredytowej. W tej chwili lepiej zatem wstrzymać się z kupnem nieruchomości i przeczekać kilka miesięcy – być może rynek wiosną 2023 będzie wyglądał diametralnie inaczej.